Dopracowywanie każdej z warstw manicure’u hybrydowego bywa czasochłonne, ale istnieją sposoby, które usprawniają ten proces. Hipoalergiczny top no wipe nie wymaga przemywania lepkiej warstwy, a jego formuła została opracowana tak, by zmniejszyć ryzyko uczuleń. Dzięki niemu stylizacja paznokci jest wygodniejsza i bardziej relaksująca.
W przypadku klasycznych hybryd nawet drobne błędy mogą wiązać się z konsekwencjami – dyskomfortem uczulenia, a nawet koniecznością zrezygnowania z ulubionej metody manicure’u. Dotyczą one zwłaszcza osób początkujących, które borykają się z poznawaniem od podstaw niuansów aplikacji i utrwalania. Jednym z produktów, które zmieniają ten proces w nieco łatwiejszy i bardziej bezpieczny, jest top no wipe. Na czym dokładnie polega jego innowacyjne działanie?
Już kilka lat temu top no wipe pojawił się na rynku jako bardziej wygodny i praktyczny wariant. Warstwa dyspersyjna w ostatniej fazie manicure’u jest na ogół niepotrzebna. Żeby usunąć ją z klasycznego topu, konieczne jest przetarcie cleanerem i dokładne przemycie każdego paznokcia. Początkujące amatorki niejednokrotnie nie były pewne, czy lepka dyspersja nie jest czasem nieutrwaloną hybrydą. Top no wipe usuwa niepotrzebne komplikacje. Paznokcie są gładkie od razu po wyjęciu dłoni z lampy.
Top no wipe nie tylko zwiększa trwałość stylizacji, ale też nadaje jej piękny połysk
Do tej pory składy tych konkretnych wariantów miały spory potencjał uczulający. Na szczęście coraz częściej pojawiają się one w delikatniejszych formułach. Pozbawiony substancji HEMA i TPO jest hipoalergiczny top no wipe od Cosmetics Zone.
Powstawanie coraz większej liczby hipoalergicznych produktów do hybrydy można śmiało określić rewolucją. Formuły, które były popularne przez lata, zdezaktualizowały się. Nie odpowiadają zarówno unijnym dyrektywom, jak i oczekiwaniom coraz bardziej świadomych konsumentek. I rzeczywiście powodują uczulenia, często nawet po latach zadowalającego używania. A po wystąpieniu alergii na dany składnik powrót do składników takich jak wspomniane HEMA i TPO nie jest możliwy.
Dla alergiczek i kobiet, które zaczynają przygodę z hybrydą hipoalergiczny top no wipe oznacza większą wygodę. Pierwsze aplikacje bywają kłopotliwe. To normalne, że gubimy się w kolejności wykonywanych procedur i nie potrafimy perfekcyjnie nakładać lakieru. Zawarte w hipoalergicznych lakierach monomery i fotoinicjatory mają większe cząsteczki, którym trudniej przeniknąć w głąb skóry. To znaczy, że nawet jeśli niechcący zaaplikujemy produkt na skórki, ryzyko alergii będzie mniejsze.
Ryzyko uczulenia zostaje ograniczone, kiedy decydujemy się na tworzenie manicure’u hybrydowego w wersji hipoalergicznej. Jednak pamiętaj, że nie znika ono zupełnie. Wybacz sobie pierwsze błędy, ale miej na uwadze, że malowanie lakierem po skórkach oraz błędna aplikacja, która doprowadza do spływania produktu na skórę, nie są wskazane na dłuższą metę. Warto przyłożyć się do dopracowania techniki. Punktem wyjścia do bezpiecznej hybrydy powinno być nakładanie cienkich warstw i utwardzanie ich zgodne z zaleceniami producenta.