Zderzenie osobówki z motocyklistą w centrum miasta

A za co mieli go zatrzymać jeżeli nie przekroczył prędkości? W motocyklach nie zawsze wysoki hałas oznacza wysoka prędkość. Policja ściga motocyklistów ale najczęściej poza miastem, gdzie rozpędzają się do 200-250km/h i stanowią realne, śmiertelne zagrożenie. A nie bo trochę w dzień pohalasuje i komuś przeszkadza i najlepiej prewencyjnie ściąć go, tak dla świętego spokoju. A dzień później - panie władzo ale ja nie widziałam, panie władzo za co ten mandacik? Takiego głośnego jeżeli policji udało by się ustalić który to można co najwyżej skierować na badanie techniczne, czy tłumik sprawny, a nie uznawać go za potencjalnego mordercę, za to że ktoś kogo pewnie nawet nie zna komuś obił auto

No co było przyczyną? Przecież słychać jak zap.... po mieście. Prędkość robi swoje. Zamiast nogi powinni zbadać mu co innego.

w sobotę jakiś wariat jeździł motocyklem po ul. Wojciechowskiego .Szybkość i ryk silnika były okropne.Ja siedziałam z rodzina w Czajniku a on kilkakrotnie przejeżdżał.Gdzie Policja.Dopiero jak coś się stanie to dochodzenie robią. Teraz słyszę na Opałki ryk motoru.