Chyba że nie mruga tylko stoi na długich i oślepia. Druga sprawa, nie każdy jeździ jak wariat żeby na mruganie reagować palpitacją serca na myśl o kontroli drogowej. Co u nas jest modne, jak gdzieś stoją to prawie każde auto ostrzega następnych, żeby wariaci albo pijani mogli uniknąć kontroli;) tutaj w notce pisze o sygnałach (jakich konkretnie?) Jedni piszą o mruganiu a inni o ciągłych długich światłach. Jeżeli stał na długich to po prostu oślepiał. I nie wiedomo też czy w tym momencie łał deszcz czy już było po nawałnicy. Podczas samej nawałnicy jazda z jakąś większą prędkością jest raczej mało możliwa chyba że ktoś chce popełnić samobójstwo. Chociaż z drugiej strony... Nawet na atustradach podczas dużej mgły ludzie jeżdżą po 100-150km/h a później karambole bez hamowania.

Walił jej długimi po oczach. Sam mówił że jej mrugal. Natomiast pasazerowie twierdzili ze stał na długich. Nie ważne. Ale takie mruganie długimi z ciężarówki wcale nie pomogło niestety.

Bo uderzyl w niego volvo?

A tak właściwie zastanawia mnie fakt dlaczego Daf miał potłuczoną szybę już wcześniej skoro jak jest tutaj podane zatrzymał się przed drzewem... no

Ktoś bardzo inteligenty napisał ten artykuł. Na logikę zastanówcie się jak tir stał na długich światłach i oślepiał kierowce z naprzeciwka to nie było możliwości aby zobaczyć powalone drzewo.. no sorry ale walenie długimi a na co jest trójkąt ostrzegawczy np ?