(12)|
Czytano: 24,235 razy |
przeczytasz w ok. 3 min.
Przedstawiamy Państwu rozmowę z ks. proboszczem parafii pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego w Kole Józefem Wronkiewiczem, który w tym roku będzie obchodził 15-lecie posługi kapłańskiej w naszym mieście Kole. Rozmowę przeprowadził nasz redakcyjny kolega Michał Chojnacki.
–Księże proboszczu? Proszę powiedzieć co spowodowało, że wstąpił ksiądz na drogę kapłańską?
– Moja decyzja o wstąpieniu do seminarium i później pozostania kapłanem nie wiązała się z jakimś spektakularnym wydarzeniem, które zmieniło życie. Wybór tej drogi życiowej był naturalnym rozwojem mojej pobożności, wypełnieniem planu Bożego, Myślę, że tak musiało się skończyć – służyłem do Mszy Świętej jako ministrant i byłem zawsze zżyty z Kościołem. Nie było w tym jakiegoś ślepego determinizmu – droga kapłańską była moim osobistym wyborem i jestem przekonany, że gdybym miał jeszcze raz wybierać, to decyzja byłaby ta sama.
– W jakiej miejscowości i w którym roku rozpoczął ksiądz posługę duszpasterską?
– Po święceniach kapłańskich zostałem posłany jako wikariusz do parafii Będkowo. To była moja pierwsza parafia. Następne były w Kaliszu, Szadku i Włocławku. W 1993 roku zostałem wybrany na proboszcza w parafii Lubstówek. Do tej pory były wikariaty, od tego roku objąłem probostwo.
– Czy pamięta ks. kanonik pierwszą swoją Mszę św. prymicyjną oraz obrazek i co ksiądz na nim napisał?
– Oczywiście, że pamiętam moją pierwszą Mszę – to takie wydarzenie , o którym nie sposób zapomnieć. Na obrazku prymicyjnym umieściłem fragment z drugiej księgi Samuela, rozdział siódmy, werset osiemnasty: „Kimże jestem , Panie mój, Boże i czym jest mój ród, że doprowadziłeś mnie aż dotąd” Są to pełne pokory i wiary słowa, jakie król Dawid kieruje do Stwórcy.
– W którym roku ks. przybył do Koła i ile lat już ksiądz jest gospodarzem naszej parafii?
– Do Koła przybyłem w 1996 roku. W tym roku minie 15 lat, a więc będę obchodził mały jubileusz.
–Zakończyła się kolęda. Jak parafianie przyjmowali kapłanów?
– Parafianie w decydującej większości przyjmowali księży życzliwie i serdecznie. Nie brakowało też trudnych rozmów na temat życia religijnego i moralnego. Widzę w tym jednak wyzwanie i „serce” kolędy, która jest przede wszystkim wizytą duszpasterską. Jest to wyjście naprzeciw parafianom, którzy mają pytania i wątpliwości. Cieszę się, że możemy rozjaśniać zagadnienia wiary i moralności członkom naszej wspólnoty parafialnej.
– Co z rozbudową cmentarnej kaplicy?
–Były plany i zamiary w tym kierunku, ale konserwatorzy tych zabytków z Konina i Poznania nie wydali zgody na rozbudowę. Ich argumentem była troska o zachowanie jednolitej architektury na terenie cmentarza. Moim zdaniem jednak rozbudowa kaplicy nie koniecznie musi pociągać za sobą niszczenie spójności architektonicznej. Przykładem może być nasz kościół Farny, który od lat jest rozbudowywany i nic nie stracił ze swojej jednolitości. To jednak moja opinia – wierzę, że może kiedyś zostanie uwzględniona przez panów konserwatorów.
– Jakie słowa chciałby ks. proboszcz przekazać swoim parafianom?
– Chciałbym życzyć im i sobie również, przede wszystkim owocnej współpracy dla większej chwały Bożej i wspólnego dobra dla parafii i naszej Fary.
@Wlacz ksiondz ogrzewanie
Nie musisz pisac wolniej.
Postaram sie zrozumiec w tempie takim w jakim piszesz.
Chwalebne,ze chodzisz do kosciola i zawsze dajesz na tace.
Widocznie dajesz za malo lub nie tam gdzie trzeba.
Ja do kosciola nie chodze wiec problem niskiej temperatury w kosciele mnie nie dotyczy.
Ubieraj sie cieplo i nie przeziebiaj. Pozdrawiam.
~Włącz ksiondz ogrzewanie! ·
11 Luty 2011
Mimo, iz w kwestii ogrzewania kościoła niestem nieprzejednany, odniose sie do słów osoby, co to jej tak palenie na stosie się przypomina.
Jak Ci kościół nie pasuje, to nie przychodź. Ale nie wmawiam innym wierzącym ciemnogrodu, nie łącz mojej wiary z rozlewem krwi. Nie nazywaj modlących się \"bezmyślnym klepaniem pacierzy\", a niegodni to wszyscy jesteśmy, bo grzeszymy.
A teraz na sam koniec, przyznaj: jak potrzeba, to lecisz do księdza w pokłonach i dajesz pieniądze żeby wziąć ślub/ochrzcić dziecko/pochować zmarłego, a w internecie pleciesz jakies brednie.
~ja ·
11 Luty 2011
julka ty jesteś jakaś chora osoba tylko ci nienawiść w głowie i szukanie zla wszędzie daj ludziom wierzyć i postępować jak cha zajmij sie czubkiem swojego nosa a społeczeństwo ma prawo lubić kogo che i Wierzyc jak che ,a tobie radze dobrego lekarza
~julka ·
11 Luty 2011
chory fanatyzm religijny zawsze towarzyszył rozlewowi krwi aż do dziś, zerknij do podręczników historii kaja
czarni zawsze korzystają z naiwności takich ludzi jak kaja - człowiekiem można być bez bezmyślnego klepania fałszywych pacierzy w ustach ludzi tego nie godnych
~KAJA ·
10 Luty 2011
SAMA SIE SPAL NA STOSIE CO BYS WOLAŁA ŻEBY TYLKO LUDZIE DO SIEBIE NIENAWIŚCIĄ PAŁALI WTEDY BYŁO BY FAJNIE CO ,A CO DO PROBOSZCZA TO POZDRAWIAM GO SERDECZNIE I BRADZO MI SIE PODOBA ZE NIE ODPRAWIA TAKIEGO SZOŁ PODCZAS MSZY SW JA W JEDNEJ Z PARFII
~Włącz ksiondz ogrzewanie! ·
10 Luty 2011
Mark: ja daję na tacę ZAWSZE.
Większość ludzi daje, a w kościele zimno.
Zauważyłem brak logiki w Twoim rozumowaniu, skup się: gdyby w Farze było ciepło, to wiecej ludzi by tam przychodziło i ksiądz miałby więcej na tacę.
Rozumiesz, czy mam napisac wolniej?
Braciszkowie jakoś Passatami nie jeżdżą, a w klasztorze ciepło.
~edyta ·
10 Luty 2011
joseph :-; to się pali ale do czego innego
~julka ·
10 Luty 2011
więcej takich \"wiki\" a cofniemy się do średniowiecza i palenia na stosach
~Mark ·
10 Luty 2011
@Włącz ksiondz ogrzewanie.
Zacznij dawac na tacke to ksiądz wlaczy.
~Włącz ksiondz ogrzewanie! ·
10 Luty 2011
Może by tak ksiądz włączył porządnie to ogrzeania, bo w farze zimno jak w psiarni. Dlatego chodzę na msze do Klasztoru, a w Farze o 12 pustki.
~wiki ·
10 Luty 2011
wszystkiego dobrego dla naszego proboszcza ,jest to człowiek bardzo sympatyczny i otwarty a to co robi wykonuje godnie i oby jak najdłużej byl w naszej parafii