W ostatnich dniach policjanci z Turku zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o kradzież z włamaniem do opuszczonego obiektu. Incydent miał miejsce na terenie byłego marketu, a skuteczna interwencja funkcjonariuszy przyczyniła się do ujęcia sprawców na gorącym uczynku. W artykule przedstawiamy szczegóły zdarzenia oraz konsekwencje, jakie mogą spotkać zatrzymanych.
Do zatrzymania mężczyzn doszło w nocy z 18 lipca 2025 roku, gdy policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Turku, wykonywali standardowe czynności patrolowe. W trakcie patrolu zauważyli jednego z mężczyzn, który wydawał się podejrzany. Po legitymowaniu okazało się, że nie potrafił on logicznie wyjaśnić swojej obecności w tym miejscu.
Mężczyzna miał przy sobie plecak, w którym znajdowały się przedmioty mogące wskazywać na zamiar popełnienia przestępstwa, takie jak śrubokręty, wkładki zamków, pęk kluczy oraz cęgi do drutu. Policjanci postanowili sprawdzić teren obiektu. Ich działania przyniosły rezultaty, gdyż zauważyli otwarte drzwi do jednego z pomieszczeń oraz przewody elektryczne z widocznymi śladami cięcia.
Zatrzymani to dwaj mężczyźni w wieku 35 i 40 lat, obaj mieszkańcy Warszawy. Jak ustalono w toku postępowania, jeden z nich już wcześniej dopuścił się podobnego przestępstwa w tym samym obiekcie. W maju bieżącego roku, także włamał się do budynku i ukradł miedziane elementy instalacji elektrycznej o wartości około 15 tysięcy złotych. Ich działania w minionych dniach miały na celu kradzież przewodów miedzianych z instalacji elektrycznej, jednak skuteczna reakcja policji uniemożliwiła im osiągnięcie zamierzonych celów.
Obaj zatrzymani mężczyźni, działający wspólnie i w porozumieniu, usłyszeli zarzuty związane z kradzieżą z włamaniem. Zgodnie z przepisami prawa, za popełnione przestępstwa grozi im kara pozbawienia wolności do 10 lat. W związku z powagą przestępstwa oraz dotychczasowym wybrykiem jednego z mężczyzn, można przypuszczać, że sprawa będzie miała swój dalszy bieg w sądzie.