W dniu pełnym refleksji władze powiatu kolskiego i miasta Koła spotkali się, by oddać hołd człowiekowi, który całym swoim życiem służył Ojczyźnie.
Na kolskim cmentarzu odbyła się uroczystość upamiętniająca postać Czesława Freudenreicha, który zapisał się w historii miasta jako społecznik i patriota. W ciszy i skupieniu przedstawiciele władz powiatu , miasta oraz mieszkańcy Koła uczcili jego pamięć. Wydarzenie, zorganizowane w przeddzień Narodowego Święta Niepodległości, miało wymiar nie tylko historyczny, ale i wspólnotowy.
Przy grobie Kolskiego Człowieka Niepodległości pojawili się przedstawiciele samorządu powiatowego i miejskiego, instytucji kultury oraz lokalnych stowarzyszeń. Zgromadzeni w atmosferze zadumy wspólnie oddali cześć osobie, która poświęciła życie dla dobra innych. Dla wielu to coroczne spotkanie stało się ważnym elementem lokalnej tradycji i przypomnieniem o wartościach, które kształtowały historię Koła.
Spotkanie poprowadziła Bożena Gronert-Ubych, prezes Stowarzyszenia Budowy Pomnika-Ławeczki Czesława Freudenreicha w Kole. W swoim wystąpieniu podkreśliła, że pamięć o takich osobach jak Freudenreich to nie tylko hołd dla przeszłości, ale i zobowiązanie wobec przyszłych pokoleń. Jej słowa o miłości do Ojczyzny i odpowiedzialności za wspólne dobro wybrzmiały szczególnie mocno w dniu poprzedzającym narodowe święto.
Po zakończeniu części słownej uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty i zapalili znicze, tworząc świetlny krąg pamięci. Wartę przy grobie pełnili strażacy ochotnicy z OSP Koło nad Wartą, co nadało wydarzeniu wyjątkowy charakter. Wśród nich znalazła się także przedstawicielka młodego pokolenia – Kornelia Zając z MDP OSP Koło nad Wartą, która swoją obecnością podkreśliła ciągłość tradycji i szacunek dla lokalnej historii.
W tym roku mija dokładnie 86 lat od tragicznej śmierci Czesława Freudenreicha i jego córki Krystyny, zamordowanych przez hitlerowców. W uroczystości udział wzięli m.in. Starosta Kolski Robert Kropidłowski, Wicestarosta Lech Brzeziński oraz Sekretarz Powiatu Artur Szafrański. Ich obecność potwierdziła, że pamięć o lokalnym bohaterze pozostaje żywa, a jego postawa wciąż inspiruje kolejne pokolenia kolan.