(0)|
Czytano: 4,303 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
Co robią w Kole przedstawiciele powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości? Według przybyłych na spotkanie mieszkańców Koła - NIC! Najważniejsze zarzuty wobec kolskiego biura to fakt iż jest zawsze zamknięte, giną w nim deklaracje członkowskie.
29 września tego roku w sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury z posłami Prawa i Sprawiedliwości spotkali się sympatycy ugrupowania oraz przeciwnicy, którzy razem mieli możliwość dyskutowania nad programem partii.
Po wystąpieniu Wicemarszałka przyszedł czas na pytania z publiczności. Na aktywność przybyłych mieszkańców nie trzeba było długo czekać. Pierwszy z panów dość jasno i nie bez emocji wyraził się o pracy kolskich struktur. Zarzucił on działaczom, że kolski PiS to hermetycznie zamknięty świat, w którym jego przedstawiciele nie chcą nowych twarzy. Drugim poważnym zarzutem były zagubienia deklaracji członkowskich. Gdy mówca z publiczności poruszył temat wiecznie zamkniętego biura poselskiego - na sali odezwali się również inni, który potwierdzili owe zarzuty.
Na wszystkie pytania i pretensje odpowiadał Poseł Witold Czarnecki oraz Błażej Spychalski - sekretarz struktur w naszym okręgu, który tłumaczyli, że są zadowoleni z pracy przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości w Kole i Powiecie Kolskim. W większości pozostałych pytających powtarzał się zarzut, że jeśli tak będą traktować swoich sympatyków to kolejne wybory też przegrają.
Po spotkaniu kolskie biuro postanowiło się zmienić. Teraz biuro poselskie będzie otwarte dla mieszkańców każdego poniedziałku w godzinach 16.00 - 18.00 w budynku Cechu Rzemiosł Różnych. Oczywiście zapraszamy sympatyków i osoby chcące wejść w struktury partii.
Przedstawicielami PiSu w Kole są m.in. radni powiatowi: Leszek Galemba, Grzegorz Fijałkowski oraz radni miejscy Teresa Dąbrowska, Stanisław Mandziewski, Agnieszka Chojnacka.