Na ten dzień czekało chyba wielu, obserwując ilość samochodów na parkingu nowo otwartego marketu LIDL. O godzinie 8.00 pierwsi klienci weszli do środka. Przydał się i pobliski parking konkurencyjnego marketu, który dziś również pęka w szwach. Co skłoniło tylu mieszkańców do zakupów?
Na otwarcie pierwszego w Kole sklepu, firma LIDL sporządziła specjalną ofertę promocyjną. Szeroka lista produktów posiada niskie ceny. Wielu zadaje sobie pytanie czy pobliski market sieci Carrefour przetrwa?
To kolejny market w naszym mieście, czy osiągnie sukces? Pierwszy dzień to totalne oblężenie, czas pokaże, czy będzie tak codziennie.
Jeszcze jedno, Piotrze: napisałeś \"czasy kiedy władze zagospodarowywały przestrzeń czy cokolwiek innego skończyły się moja droga - jeżeli tego nie zauważyłaś - jakieś 25 lat temu\". I tu się bardzo mylisz! Zapraszam do Mediolanu, galeria Wiktora Emanuela - cudo! Tam nawet butki popularnych marek muszą mieć czarno - złote szyldy, a nie kolorowe reklamy. Bo ma być jednolicie i elegancko. W Polsce w każdym większym mieście otrzymujesz WARUNKI ZABUDOWY - i musisz się do nich stosować. Bo inaczej byłaby jeszcze większa urbanistyczna masakra niż jest. Pozdrawiam z troską o wygląd mojego miasta.
Piotrze, wytłumaczę jeszcze raz. Po pierwsze - jest ARCHITEKTURA, a po drugie - URBANISTYKA. Co do architektury tego sklepu - normalny market, jakich pełno na całym świecie.
Natomiast urbanistyczne jak to wygląda - każdy widzi. W wielu miastach na całym świecie to urzędnicy decydują gdzie można i w jakim stylu budować. Wyobraź sobie, że jestem właścicielem kamiennicy obok Wawelu, burzę ją i stawiam 30 piętrowy szklany wieżowiec.
A teraz wyobraź sobie, że na Sienkiewicza od skrzyżowania ze Szkolną aż do Orlenu są \"kamienice\", takie jak np. na Toruńskiej - te nowe. Żadne cuda architektury, ale porządne, fajne budynki. A markety wtedy za nimi. I co, nie uważasz, że byłoby ładniej?
mylisz pojęcia - ja nie mówię o prywatyzacji ale o prywatnej własnosci, a to są dwie różne sprawy, a co do zagospodarowania przestrzeni w Wa-wie czy Uniejowie, to mam zupełnie odmienne spostrzeżenia od ciebie, ale taka jest specyfika miast i miasteczek w Europie na zachód od Odry. Przecież na tym terenie z wyjątkiem może Czech nie było prawdziwych miast może poza kilkoma - Kraków, Gdańsk, Toruń, Poznań - ale kto inny je tworzył. Tak było i nie jest to jakiś zarzut wobec nas Polaków. Po prostu my jako naród jesteśmy przyzwyczajeni do zycia w innej rzeczywistosci i trudno jest nam tworzyć przestrzeń zurbanizowaną. Musimy się nauczyć, że przestrzen miejska to wspólna odpowiedzialność wszystkich, tak samo jak porządek i czystość. Tak to funkcjonuje tam gdzie mozemy obserwować miasta w pełnym znaczeniu tego słowa.
Panie Piotrze, wiem czym jest prywatyzacja i jak to działa. Jako studentka prawa jestem zmuszona zajmować się również takimi sprawami.
Nie jest mi dane pamiętać czasów sprzed 25 lat, gdyż nie było mnie jeszcze wtedy na świecie.
Mieszkając na co dzień w Warszawie widzę na ile stać miasto i jak jest w stanie zagospodarować przestrzeń. I nie tłumaczmy tego innymi dochodami miasta, ponieważ należy brać pod uwagę wszelkie aspekty. Jeśli jednak Stolica przerasta Twoje wyobrażenie i uważasz, że nie można porównywać tych dwóch miast, zwróćmy uwagę chociażby na Uniejów... Myślę, że nie trzeba komentarza. Bardzo często telewizja (m.in. pogoda ddtvn), atrakcje, festyny, koncerty.... U nas, nawet Dni Koła znacznie się zmieniły od czasów, które jednak pamiętam. Miasta mają różne sposoby aby zachęcić mieszkańców do zostania w miejscowości. Jak np. ostatnio głośna sprawa - obniżenie podatków.... u nas znacznie się je podnosi, budując jednocześnie nowy market. Ciut paradoksalne.
Istnieją różne sposoby i nie wmówisz mi, że miasto nie jest w stanie zadbać o jak najlepszy jego wizerunek.
Ale abstra...ąc już od budynków, zabudowy Koła - rozumiem, że porządek na ulicach również nie leży w gestii władz miasta?
I jeszcze mała uwaga Panie Piotrze - imiona pisze się z Wielkiej litery. To świadczy o kulturze osobistej osoby wypowiadającej się.
Pozdrawiam.
to samo do oli - czasy kiedy władze zagospodarowywały przestrzeń czy cokolwiek innego skończyły się moja droga - jeżeli tego nie zauważyłas - jakieś 25 lat temu. Mamy prywatną własność i jak piszesz - rozpadający się pustostan z zawalającym się dachem - jest czyjąś własnością, a na pewno nie jakichkolwiek władz. Zresztą spojrzyj na budynki których właścicielem jest miasto - wszystkie są odrestaurowane i dobrze utrzymane. Pretensje możesz mieć więc tylko do właścicieli takiej czy innej nieruchmomości lub budynku, którzy nie spelniają swoich obowiązków
urbanistyczna masakra ? Nie pytaj - jak to wygląda drodzy urzędnicy - bo ta działka na ktorej stanął LIDL nie była, nie jest i nie będzie własnością urzedników czy jakiegokolwiek urzędnika i to żaden z nich nie decyduje o jej przeznaczeniu. Zapytaj o to właściciela tej działki, a na pewno ci odpowie dlaczego zdecydował o takim a nie innym jej przeznaczeniu. Trochę wiedzy ludzie błagam !
Nic ciekawego nie było tam nawet porządnych piw nie można dziś było kupić!!! Tylko Okocim Kasztelan i jakieś niemieckie nie było piw Tyskie Żubr Lech!!! A ceny takie same jak w innych marketach!!! A na pewno Carrefour nie padnie prędzej nazwę zmienią niż upadnie i znowu ludzie oleja LIDL i pójdą do nowego marketu!!!!xx
Wieś tańczy i śpiewa. Jakby w życiu w sklepie nie byli i mieli już dzisiaj go zamknąć. Ludzie jak idioci lgną tam, a prawda taka, że nie ma żadnych ciekawych i tanich produktów.
Tam powinien być ciąg kamienic, aby urbanistycznie jakoś ta część miasta wyglądała, a teraz mamy \"dom - market z parkingiem - dom - market z parkingiem\". Jak to wygląda drodzy urzędnicy???
Dramat. Funkcjonalnie niepotrzebny bo miasto jest przesycone marketami, urbanistycznie do niczego - cofnięta linia zabudowy... Tam powinna powstać plomba.
Niedługo w naszym mieście będą same markety. Coraz mniej ośrodków kultury, rozrywki, mało możliwości rozsądnego zorganizowania czasu, budowa basenu milion razy rozpoczynana, na ulicach syf, ale market jeden za drugim. Polityka naszego miasta...
Nawet mniejsze miejscowości niż Koło potrafią zagospodarować rozsądnie przestrzeń... Mamy wyspę, która mogłaby stać się sympatycznym ośrodkiem kulturalnym, który przynosiłby niemałe zyski dla miasta. Ponad to, stare piękne kamienice, zamiast renowacji, burzenie, bądź pozostawianie rozpadającego się pustostanu z zawalającym się dachem. Masakra....
7.4℃
