Marsz Żołnierzy Wyklętych

do Withe Legion. Cytaty które pozwoliłem sobie umieścić dotyczyły Twojej logiki i uzurpowania sobie prawa do czczenia pamięci po ŻW. Nie wypowiedziałem się źle na temat Marszu a Ty już obrzucasz mnie obelgami i stosujesz krzyk zamiast rozmowy. To właśnie takie osoby jak Ty które trzymają się kurczowo kilku \"sloganów\" najbardziej szkodzą pamięci ŻW. To że nie jestem Narodowcem czy Kibolem nie oznacza że nie czczę ich pamięci. Na tym najbardziej zależy Organizatorom Marszu, na jedności podczas Marszu Żołnierzy Wyklętych. Takie osoby jak Ty White odpychają zwykłych ludzi od takich inicjatyw. \"Raz sierpem raz młotem\" pisałeś poniżej, myślisz że Żołnierze Wyklęci zadowoleni by byli jak by słyszeli Twój krzyk szerzący nienawiść? Walczyli Oni o wolność, myślisz że chcieli takiej wolności ? Bóg Honor Ojczyzna to było dla nich najważniejsze i najważniejsze jest to żeby mieć to w sercu a nie o tym krzyczeć !

Do Kolanin: Zamiast rzucać jakieś cytaty i mądrości ze senników, dowiedz się jakie były fakty nie mity. odnosząc się do Twojego ostatniego cytatu prawda jest prawdą i guzik mnie to obchodzi Ci czerwonym zbrodniarzom i ich spadkobiercą się to spodoba. do Pikej: jakbyś się nie orientował to w działaniach narodowych, patriotycznych nie ma podziałów na kluby. Choć nie jestem organizatorem tego marszu, to na pewno wezmę w nim udział i szacunek wielki dla wszystkich którzy go organizują. Boli ten marsz lewaków , oj boli !

do Pikej Jest to marsz, którego m.in. organizatorami są kibole,ale spokojnie możesz przyjść w szaliku Lecha,Legii,Widzewa, Barcelony czy innego LZSu, bez obaw,zapraszam :)

Rozumiem, że jest to marsz patriotów nie powiązany z innymi przejawami np. kibicowskiego zaangażowania i mogę sobie spokojnie przyjść w szaliku Widzewa bądź Legii??

do Withe Legion \"Na przyszłość zastanawiaj się nie tylko nad tym, czy prawdą jest to, co mówisz, lecz czy ten, do kogo mówisz wytrzyma prawdę.\" Seneka Młodszy

do Kolanin : \"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego \" Józef Piłsudski

do White Legion \"Jeżeli głośno krzyczysz to znaczy, że twój język jest zbyt ubogi i krzykiem chcesz stłumić głosy innych.\" Antoine de Saint-Exupéry

Panie Rozsądny no właśnie o to chodzi że przez okres PRL-u a nawet po 1989 Żołnierze Wyklęci byli opluwani, znieważani, prześladowani , mordowani w kaźniach UBeckich. Przez wiele lat uczoną zakłamanej historii , to właśnie \"nasz wyzwoliciel \"był dogadany z Niemcami i to własnie \"nasz wyzwoliciel \" napadł na nas 17 września 1939 roku . Nie było żadnego wyzwolenia W 1945, zostaliśmy sprzedani przez naszych Zachodnich Sojuszników - Związkowi Radzieckiemu. Właśnie teraz Narodowcy krzyczą o prawdę o bohaterach z AK o bohaterach z Narodowych Sił Zbrojnych. Nasz krzyk jest coraz głośniejszy i już nikt nas nie uciszy .

Pani Jola doskonale pamięta ma prawie 70lat , czyli ile miała w 1945? :)

Obserwując to co się dzieję to należy stwierdzić że historia ma ścisły związek z polityką a tak być nie powinno. Większość narodowców uważających się za patriotów z patriotyzmem nie ma nic wspólnego. Dla mnie to ludzie ideowo wykolejeni, mający klapki na oczach, oceniający historie jednoznacznie na własny sposób, obrażając przy tym ludzi o inni poglądach. To nie ma nic wspólnego z poszanowaniem patriotyzmu, godności człowieka, jego przekonań i poglądów. Można zgodzić się z tym, że Rosjanie to wróg, ale z drugiej strony kiedy rozmawia się z osobami po 70 roku życia to dla nich wyzwoleńcy - gdyby nie nasi przodkowie ani mnie, ani moich rodziców na świecie by nie było, albo byśmy byli ale operowali niemieckim językiem, bo po ataku przez Niemców na Rosję, byli Polacy. Kiedy widzi się różne zamieszkani sprowokowane i wywoływane przez narodowców, zastanawiam się czy to patrioci. Czy nienawiść i obrażanie do ludzi o poglądach lewicowych to patriotyzm nie sądzę. Tak jak pisze Jola co Ci młodzi ludzie mogą wiedzieć o historii? Żeby móc ją obiektywnie oceniać trzeba ja przeżyć.

Niestety spadkobiercy komunistycznych oprawców dalej próbują uprawiać zakłamaną propagandę, m.in w tym temacie używając różnych pseudonimów. I jeszcze słów kilka o bandach pozorowanych UB i NKWD: \"Wszelkie akcje przeciwko podziemiu niepodległościowemu wiązały się z masowymi rabunkami dokonywanymi w pacyfikowanych miejscowościach. Informacje o tym znajdujemy również w zachowanych materiałach bezpieki. W jednej miejscowości zgromadzono walizy ze zrabowanymi w toku operacji ubraniami itp. „Wszystkie te walizy zostały rozszabrowane przez pracowników Milicji i UBP, ponieważ nasi ludzie ścigali bandytów” – jak wynika z tego raportu, dowódca żali się, że dla jego grupy już nic nie zostało… Stosowano metody niezwykle niegodziwe. Jedną z nich było wypuszczanie w teren tzw. band pozorowanych, czyli grup operacyjnych UB, milicji i wojska, które udawały oddziały podziemia i na ich konto dokonywały morderstw, napadów, rabunków, podpaleń… Skali tego procederu nie znamy, ale początkowo, w latach 1945-1947, była ona znaczna. Ich zbrodnie miały w opinii publicznej zohydzić oddziały podziemia i doprowadzić do braku zaufania do nich ze strony ludności. Ponadto działały terenowe „szwadrony śmierci”, złożone z zaufanych funkcjonariuszy, które na własną rękę wymierzały podejrzanym (czy tylko posądzanym o nieprzychylność dla nowej władzy) ludową sprawiedliwość, praktycznie zawsze pojmowaną jako zamordowanie osób ujętych i uprowadzonych do lasu. Grupa egzekucyjna Władysława Rypińskiego „Rypy” w powiecie płockim zamordowała w latach 1945-1947 ponad sto osób, byłych żołnierzy AK i cywilów. Ile takich grup działało w całym kraju i jaka była skala popełnionych przez nie zbrodni? Tego nie wiemy. Mamy znikomą wiedzę na temat „brygad realizacyjnych” powołanych w MBP. Wcielano do nich funkcjonariuszy o… niskim poziomie umysłowym. Tacy bowiem nie wnikają, dlaczego i kogo mordują na rozkaz.

proponuję wszystkim na początek zapoznać się m.in z artykułem \"Wciąż Żołnierze to Wyklęci\" z Gońca Wolności, łatwy do znalezienia w wyszukiwarce (niestety nie można w komentarzach podawać linków), a także obejrzeć kilka filmów dostępnych na youtubie, np. \"Ja Jedna zginę. Inka 1946\", \"Generał Nil\" czy \"Śmierć Rotmistrza Pileckiego\". Dla zainteresowanych polecam książki Leszka Żebrowskiego, a zwłaszcza \"Walka o prawdę. Historia i polityka\". Krótki opis - \"Sporo stron badacz poświęcił działalności konspiracji komunistycznej lat 1942-1945, szczegółowo opisując genezę powstania Gwardii-Armii Ludowej i Polskiej Partii Robotniczej. Cytując liczne dokumenty i relacje świadków, precyzyjnie wylicza on zbrodnie popełniane przez GL-AL na Polakach i Żydach, w tym także i te przypisywane potem żołnierzom AK i NSZ. Przypomina również PRL-owskie narracje na temat tych wydarzeń. Z nazwiska wymienia historyków, którzy na zamówienie władzy ludowej tworzyli niejako „na nowo” historię II wojny światowej, całkowicie nie przejmując się przy tym rzeczywistym przebiegiem opisywanych przez nich zdarzeń. W książce cytowane są w całości skrywane przez dziesięciolecia dokumenty takie jak opracowany przez komunistów plan „strzelania w plecy” Powstańcom Warszawskim oraz sprawozdanie gen. „Montera” dotyczące faktycznego udziału AL w Powstaniu. Żebrowski porusza też wciąż mało znany temat partyjnych oddziałów partyzanckich PPR, które podszywając się pod WiN lub NSZ/NZW dokonywały zbrodni na ludności cywilnej w latach powojennych. Autor zajął się również zapomnianymi zbrodniami Urzędu Bezpieczeństwa m.in. mordem popełnionym na kilkunastu młodych ludziach w Siedlcach czy represjami wobec prof. Mariana Grzybowskiego, światowej sławy dermatologa, który miał „popełnić samobójstwo” w siedzibie Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego przy ul. Koszykowej. Żebrowski demaskuje kłamstwa ekipy, która zastąpiła go na akademii medycznej i odkrywa jej powiązania z UB.\"

No widzisz Twój dziadek nie był Żołnierzem Wyklętym, nie był AKowcem nie był w NSZ, tylko był zwykłym bandytą. Może był partyzantem PPRu ? Masz rację nie możesz być z niego dumny, bądz dumny z Łupaszki, Pileckiego , Inki, Lolka , Sępa ale nie z dziadka.

Ja też jak większość jestem dumny z bycia Polakiem, ale mam pewien problem z moimi przodkami, bo w mojej rodzinie od paru pokoleń, do których udało mi się dotrzeć nigdy dziadek nie poznał swojego wnuczka, ani wnuczek swojego dziadka, bo zazwyczaj ich dziadkowie ginęli na polu chwały, albo równie bohatersko z chorób i wycieńczenia w więzieniach zaborców. i tu mam właśnie problem z tym moim dziadkiem, który tak bohatersko walczył z okupantami że przypłacił życiem. Nie zginął on co prawda bohatersko bezpośrednio w walce z wrogiem, ale zmarł w swoim łóżku, z głodu, chorób i wycieńczenia, których nabawił się walcząc dzielnie najpierw z okupantem niemieckim, a potem z okupantem radzieckim. A mój problem polega na tym iż sam nie wiem czy mam być dumny z mojego dziadka czy nie? Bo co prawda mój dziadek dzielnie walczył z dwoma okupantami znosząc dzielnie trudy partyzanckiego życia, które doprowadziły go do śmierci, ale w mojej rodzinie ten mój dziadek wcale nie ma najlepszej opinii. Bo według relacji jego córek bo on według tak pięknej walki z okupantem był dla nich zwykłym bandytą, kur...em i złodziejem, przez którego one miały ciężkie życie i były skazane na życie w nędzy i biedzie. Bo według ich relacji, ich ojciec, a mój dziadek tak jak inni mężczyźni z ich wsi zamiast siedzieć w domu i zabiegać o to aby jego dzieci i rodzina miały włożyć co do garnka to on wolał z karabinem biegać po lasach walcząc z okupantami. A do domu przychodził tylko po to aby się najeść i zabrać im nawet to jedzenie, na które one ciężko pracowały jako dzieci u obcych ludzi. I kiedyś w jednym z tych krótkich pobytów w domu mój dziadek opowiadał swoim córkom i wszystkim dookoła jak to będzie dobrze kiedy Niemcy napadną na Ruskich. I kiedy wreszcie jego marzenie się spełniło i rzeczywiście Niemcy napadli na Ruskich to od tych napaści nasłuchiwał i modlił się płacząc czy Ruscy nie idą. I kiedy po paru latach walki z okupantem niemieckim doczekał się tego, że od wschodu dochodziły odgłosy armat ze wschodu od Ruskich a Niemcy zaczęli uciekać, to on jako jeden z pierwszych ze łzami w oczach zaczął witać Ruskich, płacząc ze szczęścia, a wcześniej ich zabijał. Sława mojego dziadka i jego oddziału w którym walczył z ruskim okupantem i zarazem z jego polskim sojusznikiem jest tak okrutna że jego córki do dziś nie mówią o nim inaczej jak o bandycie. I choć złośliwi i nie życzliwi mu ludzie mówią, że kiedy mój dziadek wraz ze swym oddziałem zawitał do jakiejś wsi do ginęły, kury, kaczki czy świnie, ale czego to zawistni ludzie nie wymyślą, choć jak potwierdza rodzina to była prawda. I tu mam pytanie do tych wszystkich, którzy tak walczą o pamięć żołnierzy wyklętych, czy ja mam być dumny ze swojego dziadka czy nie, który zamiast dbać o swoją rodzinę opiekować się nią, zabiegać o to by zapewnić im jakąś przyszłość chociażby biorąc ziemie z reformy rolnej, to on zamiast tego wolał zwalczać i mordować tych którzy tą ziemią dzielili, mordując przy tym przypadkowych ludzi i ich okradając, bo wszędzie widział złych komunistów. A wiec mój dziadek to bandyta jak mawiają jego córki czy bohater jak pisze środowisko patriotyczne? I czy ja mam być z niego dumny czy nie, bo już sam nie wiem ....

Serce się raduje, jak wreszcie czyta się takie artykuły! Żołnierze Wyklęci na zawsze w naszej pamięci!!! Armia Krajowa, Narodowe Siły Zbrojne PamiętMY! Raz sierpem, raz młotem w czerwoną hołotę !

Historia nauczycielka życia, te słowa powinny przyświecać organizatorom Marszu. Czapki z głów za to że chcecie pielęgnować pamięć o ludziach którzy walczyli za nas, za naszą wolność najpierw z nazistami później z komunistami. Boję się jednak że to co robicie zostanie wykorzystane przez polityków i nie ważne jakich prawych centrowych lewych. Ludzie których pamięć będziecie czcili nie uprawiali polityki nie knuli, łgali itp. Oni po prostu nie chcieli sie pogodzić z tym iz tracą wolność. W dzisiejszych czasach ponownie tracimy wolność właśnie przez polityków którzy to zamiast walczyć o nasze dobro dzielą nas jako naród. Panowie nie dajcie się wciągnąć w to polityczne bagno, życzę udanego Marszu.

Plan obchodów I Kolskiego Tygodnia Żołnierzy Wyklętych 1-9.03.2014 sobota 1.03 g.17 Marsz Żołnierzy Wyklętych niedziela 2.03 g.12 Uroczysta Msza Św. w Kościele Farnym w Kole w intencji Żołnierzy Wyklętych g.19 Film dokumentalny (Sala Parafialna przy Kolskiej Farze) - Żołnierze wyklęci i ich oprawcy\" Inka, Pilecki, Zapora, Fieldorf Nil poniedziałek 3.03 g.19 Film dokumentalny (Sala Parafialna przy Kolskiej Farze) - \"Łupaszka dowódca Hubala\" i \"Kamienie wołać będą..\" wtorek 4.03 g.19 Film dokumentalny (Sala Parafialna przy Kolskiej Farze) - \"Żołnierze Wyklęci\" i \"Zbrodnia wpisana w system\" środa 5.03 g.19 Film dokumentalny (Sala Parafialna przy Kolskiej Farze) - \" Ostatni...\" i \"Ksiądz Stanisław Domański\" czwartek 6.03 g.19 Film dokumentalny (Sala Parafialna przy Kolskiej Farze) - \"Łupaszka\" i \"Ślady zbrodni\" piątek 7.03 g.19 Film dokumentalny (Sala Parafialna przy Kolskiej Farze) - \"Młot\" i \"Wygrane życie łączniczki\" niedziela 9.03 g.15 spotkania z NAJMŁODSZYM PARTYZANTEM WILEŃSKIEJ AK KPT. JERZYM WIDEJKO PS. „JURECZEK”, w trakcie prelekcji zostanie wyświetlony film pt. ”Ballada o Jureczku” (Miejski Dom Kultury) 16.50 – Uroczyste zakończenie I Kolskiego Tygodnia Żołnierzy Wyklętych (MDK) * od godz. 16.30 będzie możliwość zakupu książki opisującej historię kpt. Widejki wraz z Jego osobistą dedykacją

Dzięki tej akcji , jedno jest pewne ! Zainteresowałem się dogłębniej historią , bo czytam uważnie to jak i w jaki sposób się wypowiadają internauci o tym marszu. Ale prawda jest taka, abym mógł co kolwiek powiedzieć na ten temat, no to wypadało by wiedzieć coś więcej , aniżeli to co wyniosłem ze szkoły z lekcji Historii z przed ponad piętnastu lat.

Prawda jest taka że nareszcie nadszedł czas rehabilitacji tych co komuna zakopała głęboko w ciemnych mogiłach. Pomordowanych w ubeckich więzieniach w pogardzie bez honoru. Nikt już tego nie zatrzyma. Komunistycznego szczeknięcia nikt się już nie boi. Dziś odkrywamy PRAWDĘ...

Czytam co nie ktore komentarze i nasuwa sie tylko jedno słowo...Zal...lewacko chołoto !!! nadchodzimy...MY PATRIOCI,Wyznawcy prawdy i Polskosci...!!!

Do ŻW Coś mi tu podjeżdża czerwoną propagandą i wszyscy są źli tylko nie armia czerwona. Jeszcze trochę i usłyszymy że to nasze Polskie Podziemie jeździło pod Moskwę i mordowało, gwałciło rosyjską ludność.

Jola, świadek wydarzeń, \"królowa internetów\" śledząca dzień i noc to co jest napisane na różnych portalach. Niektórzy babciu idą na Marsz, a jak Cię coś niepokoi to możesz zostać w domu. Proste? Proste.

Chociaż mam już prawie 70 lat i od urodzenia mieszkam w Kole to niepokoi mnie to co się tutaj dzieje. Coraz to większa grupa młodych ludzi, która nie była świadkiem tego co się działo \"wtedy\", tworzy swój obraz rzeczywistości oddając hołd często ludziom, którzy na to nie zasługują. Niepokoją mnie te wszystkie marsze itd. nie tędy droga drogie dzieci. Pewnie zaraz poleje się rzeka nienawiści w stronę mojego wpisu i to jest smutne, że młodzi ludzie mają tak wąskie horyzonty, że uważają, że to oni więcej o tamtych czasach wiedzą niż ludzie, którzy je przeżyli.

Trzeba mieć wybitny tupet, albo szczycić się ignorancją urastającą do rozmiarów własnego ego i własnej próżności, by pluć na obraz ludzi oddających życie i płacących niejednokrotnie najwyższą cenę za ideały, za Wolną Polskę, za zasady, których dzisiaj nam wszystkim po części brakuje. Ta ziemia, przesiąknięta krwią bohaterów i patriotów, po której bezrefleksyjnie stąpamy każdego dnia nosi ich ślady. Mamy z czego być dumni i mamy ludzi, których pamięć nie powinna nigdy przeminąć, a jeśli my o nich zapomnimy niech i Bóg o nas zapomni. Cześć i chwała BOHATEROM!

Mój dziadek mi opowiadał jak działały oddziały ŻW, na terenie naszego powiatu. @ ŻW jakby Cię spotkał to gwarantuję, że za te oszczerstwa pod adresem Żołnierzy Wyklętych dostałbyś w mordę!

ZW, a może Adaś, skończ ten bełkot, kilkadziesiąt lat komunistycznych kłamstw nic nie dało i prawda zaczyna wychodzić na jaw.

@ŻW bawisz się w historyka, udajesz mądrego, a wcale mądrością nie grzeszysz. Poczytaj jak Czerwona Swołocz próbowała popsuć reputację ŻW( tworzyła bojówki na ich wzór, które napadały na ludność cywilną) i dopiero wtedy się wypowiadaj.

czerwona propaganda znów się uaktywnia :)

Tzw. \"żołnierze wyklęci\" to najczęściej zwykłe bandy, które walczy w czasie wojny, a po jej ukończeniu nie mając wroga stworzyli sobie nowego, by dalej funkcjonować, bo nic innego nie potrafili robić jak mordować cywilów i grabić. Nie są żadnymi polskimi \"bohaterami\" A swoją drogą, czy do tych \"bohaterów\" zaliczają się również tzw. żołnierze Brygady świętokrzyskiej NSZ, których niemcy ewakuowali samolotami przed nadchodzącym frontem?

Organizatorem jest Kolska Inicjatywa Patriotyczna, a miasto pomaga w paru kwestiach technicznych.

A co to za Kolska Inicjatywa Patriotyczna? Kto ją tworzy? Swoją drogą idea słuszna, ale czy nie jest to trochę obłuda ze strony miasta, że 20 stycznia świętują \"wyzwolenie\" przez tych którzy mordowali Wyklętych, a miesiąc później czci ŻW właśnie? Mam nadzieję, że zajmą się tym organizacje nie miasto... Powodzenia organizatorzy.

Piękna inicjatywa kolskich ugrupowań patriotycznych, wspaniała lekcja historii dla młodzieży ale i dla dla doroslych dla których ta część historii Polski jest mało znana, taka jest prawda.Do zobaczenia w marszu!