(7)|
Czytano: 10,945 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
Pozytywnie zakończyły się rozmowy Burmistrza Miasta Koła Stanisława Maciaszka z poznańskimi Liniami Kolejowymi w sprawie wjazdu/wyjazdu pociągu relacji Poznań-Koło na peron pierwszy. Dzięki tej zmianie podróżni nie będą musieli pokonywać schodów wysokiego wiaduktu, co ucieszy wielu kolan.
Z prośbą o interwencję u służb kolejowych w tej sprawie do poprzedniego włodarza zwrócili się seniorzy z Klubu „Trzecia Zmiana”. Dowodzili, iż osoby starsze i niepełnosprawne odbywają częste podróże do placówek medycznych w Poznaniu, borykając się z poważną przeszkodą architektoniczną, jaką są wysokie schody. Trzeba je pokonać by dotrzeć na peron II, z którego odjeżdżają pociągi relacji Koło-Poznań, a dla wielu jest to dużym wysiłkiem.
Po objęciu Urzędu, sprawę kontynuował Burmistrz Stanisław Maciaszek, który temat osobiście analizował z seniorami, przyznał słuszność ich racji i zobowiązał się doprowadzić sprawę do pozytywnego finału. Po krótkiej wymianie korespondencji i spotkaniu w Urzędzie, udało się ustalić kilka relacji, które będą przyjmowane na torze 4 przy peronie I. Nie wszystkie nasze oczekiwania zostały spełnione, bowiem w kilku sytuacjach sprzeczny przebieg pociągów, generowanie opóźnień i inne ważne względy zdecydowały o pozostawieniu wjazdów i wyjazdów na dotychczasowych zasadach. Mimo wszystko jednak finał rozmów należy uznać za pozytywny, bowiem od 26 kwietnia tor nr 4 przy peronie I przyjmować będzie pociągi:
- relacji Kutno-Poznań Główny (godz. przyjazdu 7.13)
- relacji Poznań Główny-Kutno (godz. przyjazdu 14.31)
- relacji Poznań Główny-Kłodawa (godz. przyjazdu 16.29).
To dobra wiadomość dla osób starszych, niepełnosprawnych ruchowo, rodziców podróżujących z małymi dziećmi. I nas wszystkich. Przecież wszyscy lubimy ułatwienia w codziennym życiu.
Burmistrzem jest kika miesiecy , a koleją jeździł kilkanaście lat , Przecież był kierownikiem na kolei więc mógł ale..............teraz ta taka łaska dla ludu , wszyscy klaskają , biją brawo a kiedyś kto by wiedział że to dzięki niemu,
Ale jestem pod wrażeniem tego co zrobił litościwie nam panujący pan Maciaszek , ale przez tyle lat codzień jeździł do roboty pociągiem i widział to to nie można było tego zrobić kilka lat wcześniej??? Aż trzeba było czekać do teraz bo co ludzie wtedy by nie klaskali jaki to dobry pan czy co??
Tylko drogi paaatryczku musisz wybrać się na odpowiedni pociąg. Bo w przeciwnym razie nadal będziesz dygał swoja walizeczkę. No cóż wielki pracownik PKP wczesniej o tym nie pomyślał.
Bardzo się cieszę na te zmianę, dziękuje wszystkimm, którzy przyczynili się do tego :) Teraz walizka, która często przeciążała mnie i była, jest utrudnieniem, nie będzie dla mnie przeszkodą. Jestem osobą pełnosprawną, i skoro dla mnie to zadowalająca zmiana, tym bardziej będzie ona zbawieniem dla bardziej potrzebujących. Świetna sprawa! :)
Ktos -powie drobiazg?
Wlasnie z takich m.in. drobiazgow sklada sie nasze zycie.
Niestety, nie kazdy potrafi dostrzec drobne potrzeby ulatwiajace ludziom ich codzienne zycie.
To samo z komunikacja miejska.
Ja nie posiadam samochodu i zeby pojsc na cmentarz musze niestety isc pieszo.
A tak na koniec:
Przestanmy wreszcie patrzec z jakiej kto jest partii a zacznijmy patrzec na czlowieka, jego prace, checi, zaangazowanie i oceniajmy go po tym co robi a nie gdzie placi skladki.partyjne
8.3℃
