Pierwszy wyjazd nastąpił 40 minut po północy. Pogotowie ratunkowe wezwane do budynku mieszkalnego w Dębach Szlacheckich podejrzewało zatrucie tlenkiem węgla (czadem). Po dojechaniu na miejsce strażaków i sprawdzeniu źródeł ciepła oraz pomieszczeń miernikiem - potwierdzono postawioną przyczynę przez ratowników medycznych. Przystąpiono do wygaszenia pieca, lokalizacji nieszczelności, przewietrzenia pomieszczeń. 

Zanim przyjechali strażacy, oprócz osoby z objawamy zatrucia - pięć innych samodzielnie opuściło dom.

Kolejne zgłoszenie było bardzo podobne. Tym razem o godzinie 5:30 pogotowie ratunkowe zabrało z mieszkania w Powierciu jedną osobę do szpitala z objawami podtrucia czadem, to pogotowie również powiadomiło straż o zdarzeniu. Po przybyciu na miejsce zastępy straży dokonały takich samych czynności jak we wcześniejszym przypadku. W trakcie działań straży jedna z osób, które wcześniej opuściły dom - zaczęła źle się czuć. Jej objawy wskazywały również na możliwość zatrucia, po chwili pogotowie ponownie pojawiło się w Powieciu zabierając do szpitala drugą osobę.

Prawdopodobną przyczyną zatrucia był nieszczelny przewód kominowy.