Przed godziną 20:00 służby otrzymały zgłoszenie jakoby we wnętrzu sklepu DINO w Grzegorzewie miałaby znajdować się bomba. Na miejsce skierowano jednostki straży pożarnej i policji.
Dziś odbyło się otwarcie sklepu DINO w Grzegorzewie. Niestety na sam koniec tego dnia ktoś postanowił "urozmaicić" klientom i pracownikom sklepu czas przed jego zamknięciem. Przed 20:00 służy otrzymały informację, że wewnątrz sklepu znajduje się ładunej wybuchowy. Każde takie zgłoszenie zostaje traktowane poważnie, dlatego skierowano służby na miejsce. Przeprowadzono ewakuację klientów i personelu sklepu DINO. Po sprawdzeniu budynku stwierdzono brak podejrzanych przedmiotów, które mogłyby stwarzać niebezpieczeństwo.
Rób zakupy w małym sklepiku, namawiaj rodzinę i znajomych żeby zamiast do Dino chodzili na zakupy do małego sklepikarza. Przecież mamy dobrobyt to stać nas żeby płacić więcej.
Tylko że druga strona medalu wcale nie jest taka jak piszesz, tylko drugą stroną medalu jest nasz hipokryzja niby bronimy polskości, marudzimy na Unie, nie znosimy Tuska ale biegniemy na zakupy do Biedronki, Lidla czy innego Kauflandu bo przecież mały sklepik prowadzi sąsiad z domu obok więc nie będę u niego kupował bo nie będzie się na mnie dorabiał, taka jest nasza mentalność i zawiść i tyle w temacie. W zdrowej gospodarce jest miejsce i dla dużego i dla małego tylko myślenie trzeba zmienić.
Do mr.t ·
10 Kwiecień 2021
Zycie ... Wygral lepszy... Jak mowisz male sklepiki przespały znieniajace sie trwndy na rynku... To tak jak poczta i inpost... (I tu nawet nie pomaga ze panstwowa)
mr.t ·
10 Kwiecień 2021
Wszyscy się cieszą z otwarcia nowego Dino, z ekspansji sieci na pół kraju, z wyników giełdowych, z miejsca właściciela na liście najbogatszych, tylko nikt nie widzi drugiej strony medalu, upadających małych prywatnych sklepików i problemów ich właścicieli.
bażant ·
10 Kwiecień 2021
Rób zakupy w małym sklepiku, namawiaj rodzinę i znajomych żeby zamiast do Dino chodzili na zakupy do małego sklepikarza. Przecież mamy dobrobyt to stać nas żeby płacić więcej.
Tylko że druga strona medalu wcale nie jest taka jak piszesz, tylko drugą stroną medalu jest nasz hipokryzja niby bronimy polskości, marudzimy na Unie, nie znosimy Tuska ale biegniemy na zakupy do Biedronki, Lidla czy innego Kauflandu bo przecież mały sklepik prowadzi sąsiad z domu obok więc nie będę u niego kupował bo nie będzie się na mnie dorabiał, taka jest nasza mentalność i zawiść i tyle w temacie. W zdrowej gospodarce jest miejsce i dla dużego i dla małego tylko myślenie trzeba zmienić.
gość ·
10 Kwiecień 2021
To, co nam się kiedyś nie podobało, swego czasu już obaliliśmy. Teraz więc mamy "wolny rynek"!!!