Ostatnio pisaliśmy, że nagła zmiana pogody i wzrost temperatury do poziomu około 10 stopni, powoduje gwałtowne topnienie śniegu i lodu, przez co podnosi się poziom wody. Wiele rowów melioracyjnych jest częściowo nieudrożniona, co powoduje rozlanie na okoliczne tereny. Taką sytuację mieliśmy już w grudniu w rejonie ul. Klonowej i miejscowości Borki.