Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowuje projekt nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który może całkowicie odmienić sposób przeprowadzania rozwodów w Polsce. Jedna z kluczowych zmian przewiduje możliwość rozwiązania małżeństwa nie przez sąd, lecz przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego.
Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiedziało istotne zmiany w przepisach regulujących kwestie rodzinne. Zgodnie z przygotowywaną nowelizacją Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, rozwód w niektórych przypadkach będzie mógł zostać orzeczony bez konieczności angażowania sądu. Wystarczające miałoby być złożenie zgodnego oświadczenia przez oboje małżonków przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego.
Zmiana dotyczyć będzie wyłącznie par, które nie mają wspólnych małoletnich dzieci oraz zgodnie decydują się na rozstanie. W takim przypadku, zamiast długotrwałej procedury sądowej, rozwód miałby być możliwy do uzyskania w znacznie prostszej formie administracyjnej. O planowanych zmianach informuje m.in. Polska Agencja Prasowa.
Projekt zakłada, że kierownik USC będzie mógł rozwiązać małżeństwo wyłącznie wtedy, gdy:
To rozwiązanie ma odciążyć sądy i przyspieszyć procedury rozwodowe w przypadku, gdy obie strony nie mają do siebie roszczeń i nie pozostają w konflikcie.
Ministerstwo podkreśla, że zmiany mają na celu nie tylko skrócenie i uproszczenie procedur rozwodowych, ale również większą ochronę dobra dziecka. Dlatego możliwość rozwodu przed urzędnikiem stanu cywilnego nie będzie przysługiwać parom wychowującym wspólne małoletnie dzieci.
W takich przypadkach nadal konieczne będzie postępowanie sądowe, w trakcie którego sąd zbada m.in. sytuację rodzinną i potrzeby dziecka. To właśnie dobro dziecka – jak zaznacza resort – ma pozostać priorytetem.
W ramach reformy rozważane jest także wprowadzenie nowej instytucji prawnej – „pojednania małżonków”. Procedura ta miałaby na celu wsparcie par w kryzysie, które jeszcze nie podjęły ostatecznej decyzji o rozstaniu.
Zamiast natychmiastowego skierowania sprawy do sądu, małżonkowie mogliby skorzystać z pomocy mediatora lub doradcy rodzinnego, by spróbować naprawić relację. W założeniu ma to zmniejszyć liczbę rozwodów wynikających z chwilowych trudności czy braku komunikacji między partnerami.
Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają na rozwód z orzeczeniem o winie jednej ze stron, obu stron lub bez orzekania o winie. Nowelizacja nie przewiduje zniesienia tej możliwości, ale resort analizuje, czy nie warto uprościć tej procedury. Chodzi m.in. o uniknięcie przewlekłych postępowań, które dodatkowo pogłębiają konflikt między stronami.
Wstępne założenia projektu przewidują także wprowadzenie elektronicznego systemu wspierającego procedury rozwodowe oraz usprawnienia w zakresie ustalania kontaktów z dziećmi czy obowiązków alimentacyjnych.
Projekt nowelizacji Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego jest obecnie na etapie przygotowań. Ministerstwo nie wskazało jeszcze dokładnego terminu skierowania propozycji do konsultacji publicznych, jednak zapowiedziano, że szczegóły zostaną przedstawione w najbliższych tygodniach.
Zmiany mają charakter systemowy i będą dotyczyły nie tylko samego postępowania rozwodowego, ale także innych aspektów prawa rodzinnego, takich jak obowiązki alimentacyjne, kontakty z dzieckiem czy ułatwienia w procedurach mediacyjnych.