Spadek liczby porodów, wzrost znieczuleń. Jak wypadły szpitale w Kole, Turku i Koninie?

Porodów coraz mniej

W okresie od stycznia do końca czerwca 2025 roku w wielkopolskich szpitalach odbyło się łącznie 11 233 porodów. To o ponad 1200 mniej niż w analogicznym okresie 2024 roku oraz aż o 8700 mniej niż w pierwszym półroczu rekordowego 2017 roku, kiedy odnotowano ponad 20 tys. urodzeń.

Trend spadkowy widoczny jest w większości placówek. Spadki liczby porodów dotknęły również duże ośrodki, takie jak Ginekologiczno-Położniczy Szpital Kliniczny przy ul. Polnej w Poznaniu czy Szpital Św. Rodziny. Wśród nielicznych wyjątków, gdzie liczba urodzeń wzrosła, znalazł się m.in. Szpital Powiatowy w Kole.

Koło z dodatnim bilansem

W pierwszym półroczu 2025 roku Szpital Powiatowy w Kole zarejestrował 229 porodów, co oznacza wzrost o 6 w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. To niewielka zmiana, jednak istotna na tle większości szpitali, gdzie urodzeń ubywa. W całym 2024 roku placówka w Kole odnotowała 433 porody – również wówczas nieznacznie więcej niż rok wcześniej.

Z danych nie wynika, aby w Kole wykonywano znieczulenia zewnątrzoponowe. Może to świadczyć o braku takich świadczeń lub nieujęciu ich w sprawozdaniu. To odróżnia tę placówkę od wielu innych szpitali powiatowych, które w ostatnim czasie zaczęły rozszerzać dostęp do tego rodzaju znieczuleń.

Turek z zawieszonym oddziałem

Sytuacja w Turku jest bardziej radykalna. W Szpitalu Powiatowym w Turku działalność oddziału położniczego została zawieszona. W pierwszym półroczu 2025 roku odbyło się tu jedynie 84 porody, podczas gdy w analogicznym okresie 2024 roku było ich 167. To oznacza ponad 50-procentowy spadek.

W całym 2024 roku szpital przyjął 330 porodów. W świetle obecnych danych utrzymanie oddziału wydaje się nieopłacalne, co mogło być głównym powodem jego zawieszenia. Brak danych o znieczuleniach zewnątrzoponowych sugeruje, że świadczenie to nie było tu realizowane w żadnej istotnej skali.

Konin z coraz mniejszą liczbą porodów

Wojewódzki Szpital Zespolony im. dr. Romana Ostrzyckiego w Koninie zanotował 393 porody w pierwszym półroczu 2025 roku. Rok wcześniej w tym samym okresie było ich 424. Spadek wynosi więc 31 urodzeń.

Jeszcze bardziej widoczna jest różnica w zestawieniu z rokiem 2017, kiedy szpital ten przyjął 1336 porodów – oznacza to spadek o 943 porody w ciągu siedmiu lat. Jest to jeden z najwyraźniejszych regresów w regionie.

Jednocześnie w Koninie widoczny jest wzrost liczby znieczuleń zewnątrzoponowych. W całym 2023 roku wykonano tu 27 takich procedur, w 2024 roku – już 141. W pierwszym półroczu 2025 roku odnotowano 81 znieczuleń. To oznacza, że Konin znajduje się w ścisłej czołówce wielkopolskich szpitali oferujących takie świadczenia, ustępując jedynie większym placówkom w Poznaniu.

Trendy w regionie

Ogólna liczba porodów w Wielkopolsce od lat maleje. W 2017 roku odnotowano ich ponad 40 tys., a w całym 2024 roku – niespełna 23 tys. Spadki są najbardziej widoczne w dużych ośrodkach miejskich, jednak nie omijają także mniejszych miast.

Wyjątki takie jak Koło, gdzie liczba urodzeń nieznacznie rośnie, są rzadkością. Zawieszanie działalności oddziałów położniczych, jak miało to miejsce w Turku i Chodzieży, stanowi reakcję na zmniejszające się zapotrzebowanie i problemy kadrowe. W skali województwa systematyczne ograniczanie działalności porodówek może prowadzić do pogorszenia dostępności opieki okołoporodowej, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach.

Znieczulenia: coraz powszechniejsze

Z danych NFZ wynika, że liczba znieczuleń zewnątrzoponowych systematycznie rośnie. W 2023 roku w całym województwie wykonano ich zaledwie 70. W 2024 – już 789, a tylko w pierwszym półroczu 2025 – aż 632.

Liderem pozostaje Szpital Św. Rodziny w Poznaniu, który do końca czerwca 2025 roku wykonał 200 takich świadczeń. W czołówce znajdują się również placówki przy ul. Polnej oraz w Koninie. W mniejszych ośrodkach – takich jak Leszno, Trzcianka czy Środa Wielkopolska – również obserwuje się wzrost dostępu do tej formy łagodzenia bólu porodowego.