Jedno zdarzenie z osobą ranną, 4 zgłoszone kolizje i kilka samochodów w rowach. To efekt dwugodzinnej śnieżnej nawałnicy jaka przeszła dziś przez powiat kolski. W niespełna pół godziny dyżurny jednostki przyjął pięć wezwań do różnych zdarzeń drogowych. Na ich miejsce natychmiast wyjechały wszystkie możliwe patrole.
Najpoważniejsze zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej A-2 w Barłogach. Kilkanaście minut po godzinie 10.00 dostawczy bus zderzył się tam z ciągnikiem rolniczym. Kierowca ciągnika z obrażeniami głowy trafił do kolskiego szpitala. Kierowcy i dwom pasażerom z „dostawczaka" na szczęście nic się nie stało. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi, policjanci badają przyczyny. Trasa była całkowicie nieprzejezdna, ruch został przywrócony po 2 godzinach.
Mundurowi obsługiwali jeszcze kolizje zgłoszone w Kole - dwie, Grzegorzewie i Borysławicach. Przyczyna większości z nich to niedostosowanie prędkości jazdy do warunków na drogach, tam na szczęście nikt z uczestników nie odniósł obrażeń, skończyło się na uszkodzeniach pojazdów. Dodatkowo policjanci sprawdzili jeszcze kilka miejsc, w których samochody po poślizgu wjechały do przydrożnych rowów. Na miejscu okazało się jednak, że do czasu naszego przyjazdu kierowcy poradzili sobie z wypchnięciem aut i odjechali.
Nadal apelujemy o ostrożność i rozsądek na drodze. Dzisiejszy dzień jest przykładem, że kilka dni ocieplenia zupełnie uśpiło czujność i rozwagę uczestników ruchu, a przecież nadal mamy zimę i trzeba się liczyć z trudnymi warunkami.
3.2℃
