(9)
R E K L A M A
reklama

Odznaczenie dla organisty

Autor: 28 Listopad 2011 przeczytasz w minutę
Odznaczenie dla organisty
©
(9) | Czytano:
15,155 razy | przeczytasz w minutę

28 listopada 2011 r w kolskiej Farze, odbyła się miła uroczystość związana z kolskim organistą Panem Janem Kordylewskim, który 19 listopada z rąk Biskupa Wiesława Meringa otrzymał bardzo ważne odznaczenie, które po łacinie nazywa się „BENEHERENTI” co znaczy – „Dobrze zasłużonemu”. Order przyznawany jest przez Ojca Świętego osobom szczególnie zasłużonym dla Kościoła.

R E K L A M A
9
Czytano:
15,155 razy
Udostępnij
Z tej okazji przed Liturgią, która była sprawowana w intencji Jana Kordylewskiego jako dziękczynienie za Jego 30 letnią posługę organistowską w tej parafii, także za Jego pracę w studium organistowskim i jako prośbę o dalsze błogosławieństwo na następne oby jak najdłuższe lata posługiwania kościołowi.. Kolski proboszcz kanonik Józef Wronkiewicz złożył panu Janowi najserdeczniejsze gratulacje, podziękowania i życzenia dalszych sukcesów.
Na tą okoliczność przybyli do Koła zacni goście: ksiądz prałat Józef Nowak, który jest Diecezjalnym Duszpasterzem organistów, który przewodniczył Mszy św. oraz Ks. prałat Zbigniew Szegenda który jest przewodniczącym diecezjalnej komisji muzyki sakralnej, a także jest dyrektorem studium organistowskiego we Włocławku. W studium tym od wielu lat kolski organista jest nauczycielem i profesorem.


Ks. Zbigniew Szygenda gratulując organiście medalu powiedział m.in.– odznaczenie to należy do rzadkości i jest przyznawane tylko tym, którzy naprawdę swoją pracą i wiernością Kościołowi na nie zasługują, a takim właśnie jest Pan Jan - Wasz organista.

Po zakończeniu Eucharystii członkowie farnego Chóru „Lutnia” zaśpiewali kilka pieśni religijnych, a prezes Chóru Irena Olasińska w imieniu zespołu złożyła serdeczne życzenia i wiązankę kwiatów.

Michał Chojnacki

Oceń artykuł

0%
0%
0%
0%
0%
0%
Oddanych głosów: 0
Komentarze (9)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP
~Cecylia · 04 Grudzień 2011
Jak w każdej spornej sprawie i w tej prawda leży po srodku. Nie ma ludzi bez winy, a i organista i ksządz to tylko maluczcy tego świata, o czym to oni właśnie najczęściej zapominają.
~Maciej · 29 Listopad 2011
Dla ustabilizowania emocji przytoczmy kilka faktów. Działał sobie chór Towarzystwa Śpiewaczo-Muzycznego Lutnia, a dyrygentem był miejscowy organista. Po zmianie przepisów o finansowaniu tego typu zespołów nastąpiło jego formalne przekształcenie. Stowarzyszenie TŚ-M uzyskało wpis do KRS-u. Według demokratycznych zasad powstał zarząd i pozostałe organy stowarzyszenia. Funkcja dyrygenta została ograniczona do dyrygowania. O wszystkim decydowało walne zgromadzenie. Skończyła się samowola dyrygenta w dysponowaniu kasą. W tej sytuacji ówczesny dyrygent razem ze swoim proboszczem (to odrębny temat), knując intrygę zrezygnował z kierowania zespołem. Liczył na to, że chór się rozpadnie i zarząd nie zdoła utrzymać TŚ-M przy życiu. Stało się inaczej. Zespół po 10 latach po rozłamie odnosi znaczące sukcesy. Pan Kordylewski w żadnej mierze nie przyczynił się do tych sukcesów ani promocji - nie ten poziom umiejętności. To, że otrzymał medal? No cóż. Być może również za to o czym napisałem. Cieszmy się , że jest wierny kościołowi i otrzymał medal. PS. Redaktora proszę o zainteresowanie się czasem po rozłamie. Warto zgłębić informacje jaką rolę odegrał proboszcz i co stało się z majątkiem TŚ-M Lutnia.
~mizaj · 29 Listopad 2011
Czyja zazdrość? Czy ktoś tutaj jest z chóru? No chyba że wy z kościelnego. To by tłumaczyło wasze wypowiedzi.
~aga · 29 Listopad 2011
ale Kordylewski dostal za zaslugi dla kościoła a nie dla chóru świeckiego a chór miejski musi sie czuc malo dowartościowany swoja droga nie zawsze trzeba tyklo o nich pisać ,jako czlowiek jest malo sympatyczny mozna by powiedziec gbur ale chyba na muzyce sie zna nie tacy jak my go ocenija
~mizaj · 28 Listopad 2011
No pewnie, jakże by inaczej. Napisałem to bo na pewno jestem z chóru chóru, a nie dlatego że oglądając wczoraj telewizję wielkopolską widziałem o tym informację. (W razie czego tłumaczę że jest to ironia). Podkreśliłem, że nie jest to chór pod przewodnictwem Pana Kordylewskiego ponieważ od czasu słynnego rozłamu wiele się dowiedziałem o powodach jego rozpadu, a i sam miałem nieprzyjemność spotkać się z Panem Kordylewskim w Kancelarii Parafialnej.
~kris · 28 Listopad 2011
a tak swoja droga Kordylewski was wyuczyl i wypromował pomimo mojej malej sypati jako osoby prywatnej zasług nie wolno mu umniejszać
~dela · 28 Listopad 2011
no juz tak lutnia nie podkreslaj swoich zaslug tylko ,wez na barki ze ktos inny tez moze zostac nagrodzony a troche skromnosci nie zaszkodzi
~Maciej · 28 Listopad 2011
Chór Towarzystwa Śpiewaczo-Muzycznego „Lutnia” (nie mylić z Lutnią działającą przy farze), odnosi wielkie sukcesy tylko dlatego, że NIE kieruje nim pan Kordylewski.
~mizaj · 28 Listopad 2011
W ten weekend Towarzystwo Śpiewaczo-Muzyczne „Lutnia” z Koła czyli Chór Miejski (nie mylić z chórem parafialnym pana Kordylewskiego) zajęło trzecie miejsce w swojej kategorii w 21 Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Adwentu i Bożego Narodzenia z Nagrodą Petra Ebena w Pradze.
>