(4)
Częściowe zachmurzenie 3
Prowadzisz firmę? Chcesz dotrzeć do lokalnych klientów?

Dzień Kobiet. Posłanka, traktorzystka, profesorka? Pozwólmy ludziom tak mówić

Autor: News4Media 08 Marzec 2023 przeczytasz w ok. 4 min.
Dzień Kobiet. Posłanka, traktorzystka, profesorka? Pozwólmy ludziom tak mówić
© istock
(4) | Czytano:
10,182 razy | przeczytasz w ok. 4 min.

Coraz częściej w języku polskim pojawiają się żeńskie nazwy stanowisk czy funkcji, które do tej pory były zarezerwowane dla mężczyzn. Przed tymi zmianami nie ma już ucieczki.

R E K L A M A
4
Czytano:
10,182 razy
Udostępnij
Z O B A C ZK O N I E C Z N I E
Nocna akcja gaśnicza w centrum Koła

8 marca jest świętem, które wzbudza dużo więcej emocji niż np. walentynki – uważa dr Elżbieta Pawlak-Hejno z Katedry Komunikacji Medialnej UMCS. I nie chodzi tylko o odczucia pozytywne, bo Dzień Kobiet ma swoich zwolenników i zagorzałych przeciwników. A może lepiej powiedzieć zwolenniczki i przeciwniczki.

– Obowiązkowy tulipan i praktyczny upominek czy bojkot patronizowania i okazjonalnej uprzejmości? – pyta badaczka.

I radzi, żeby świętowanie powiązać z ideami pierwszych feministek.

To potrwa jeszcze pół wieku

– Dla jednych to relikt przeszłości, narzędzie propagandy i narzucony w minionym ustroju rytuał, dla innych podtrzymywanie kontraktu nierównouprawnienia. W pierwsze obchody kobiecego święta – niezależnie od tego, czy datowanego na 28 lutego 1909 roku w Nowym Yorku, czy związanego z ustaleniami Międzynarodowej Konferencji Kobiet Socjalistek w Kopenhadze w 1910 roku – wpisane były postulaty emancypacji. Choć przez ponad sto lat kobiety wywalczyły liczne prawa, to raporty wciąż wskazują, że zniwelowanie różnic między płciami może potrwać jeszcze pół wieku – podkreśla Pawlak-Hejno.

Mijają lata, a kobiety wciąż muszą walczyć o swoje. Nie tylko w polityce, biznesie czy aktywności społecznej, ale także w języku. A jedną z najważniejszych kwestii związanych z tym świętem jest sprawa równości płci, również wyrażanej w języku w postaci feminatywów, czyli nazw żeńskich.

Kim jest kobieta, kim jest mężczyzna?

– Dyskusja o feminatywach jest w gruncie rzeczy dyskusją zastępczą. Naprawdę nie chodzi o język, albo – nie tylko o język. To jest dyskusja o człowieku. O tym, kim jest kobieta, także kim jest mężczyzna, jakie są ich funkcje w życiu społecznym, jakie są, powinny być relacje między płciami. Z punktu widzenia języka zawsze jest tak, że to język podąża za zamianami rzeczywistości – język oczywiście wpływa na nasz sposób myślenia i działania, ale też ją odzwierciedla. Jak to często mówią językoznawcy, jest „zwierciadłem kultury” – mówi dr hab. Henryk Duda, polonista i slawista kierujący Katedrą Języka Polskiego KUL.

I dodaje, że w języku – nawet jeżeli tego nie chcemy – w ostatnich 30 latach zaszły w Polsce ogromne zmiany, także dotyczące roli kobiet. Musieliśmy zacząć szybko nadrabiać zaległości wobec Zachodu i dlatego zmiany w naszym kraju zachodziły i zachodzą bardzo szybko. Dla niektórych za szybko i nie są w stanie oswoić się z nimi mentalnie. Dotyczy to także języka.

Przyzwyczajamy się nie bez obaw

– Rozwijamy środki i sposoby mówienia o nowej rzeczywistości, w której żyjemy i do której się stopniowo, nie bez obaw przyzwyczajamy – podkreśla dr Duda. I tłumaczy, że feminatywy są czymś naturalnym. Są takie, które przyjmują się w języku bez większych kontrowersji. To np. „gościni” albo „posłanka”. Są też jednak takie, które budzą większy opór.

– „Profesorka” w świecie uniwersyteckim to nowość, odejście od tradycji, konwencji, a nieutrwalone w uzusie językowym formy, wyrazy, znaczenia często budzą sprzeciw. To normalne. Jeśli są potrzebne, to ostaną się w języku. Pamiętać należy, że polszczyzna, tak jak i inne języki, ewoluuje i nasze wnuki nie będą miały z „profesorką” żadnego problemu – mówi polonista.

dalsza część artykułu pod reklamą
R E K L A M A

Profesorka? Nie podoba mi się

Cząstka -ka sprawia problem, bo zazwyczaj służy do zdrabniania. Do określenia rzeczy małych i niedojrzałych. A tymczasem pani profesor to przecież osoba dorosła, poważna i dojrzała. Dlatego „profesorka” dr. Dudzie się nie podoba.

Jak mówi, w dyskusji o feminatywach ważne jest odróżnienie dwóch poziomów języka: potocznego i oficjalnego.

– Z całą pewnością język potoczny radzi sobie z tym bardzo dobrze, nieświadomie odnajduje właściwe słowa i rozwiązuje problemy, natomiast w języku oficjalnym już jest z tym trudniej – uważa dr hab. Henryk Duda.

I dodaje, że jeżeli ludzie chcą mówić „medioznawczyni” czy „ministra”, to trzeba im na to pozwolić.

R E K L A M A
Podobne tematy
R E K L A M A
Komentarze (4)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP
W związku ze znacznym obniżeniem kultury wpisów osób komentujacyh pod artykułami pragniemy poinformować, że wszelkie treści obrażające innych, zawierające wulgaryzmy i nie związane z treścią artykułu - będą usuwane, a autorzy komentarzy, którzy nie dostosują się do nałożonych przez redakcję wymagań - będą blokowani. Zależy nam na wysokim poziomie dyskusji! Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy
Ze względu na liczne łamanie regulaminu i próby ominięcia blokad - wprowadzono moderację komentarzy. Twój komentarz przed publikacją zostanie oceniony przez moderatora, czy nie łamie regulaminu oraz czy dotyczy tematu poruszanego w artykule. Wszystkie inne treści będą usuwane i niepublikowane.
CS · 09 Marzec 2023
Może i częściowo tak było, ale z całym cyrkiem, dotyczącym kłótni o feminatywy chodzi o to, żeby był jak największy i odciągał uwagę od ważniejszych spraw. To samo ze zwrotem "w Ukrainie" - sztucznie wykreowany na zamówienie konflikt. Od lat podobne tematy podsyca zmurszały, wielolicowy paskud Korwin-Mikke, udający arystokratę, patriotę i "prawicowca". Inicjatywy tego człowieka kończą się podziałami i kompromitacją ludzi, którzy mu zaufali. Nikt nie dobrał mu się do ... od PRL aż do dzisiaj, co powinno wzbudzić wiele pytań o to, skąd polityczne linki tego pajaca wychodzą. Mówiąc, że głupek zawsze wygra, miałem na myśli, że głupków jest więcej i dają się wkręcić w ten nic nie znaczący spór. Będziemy uważać, jak mówić żeby być "na czasie", a tym czasem bieda nadciągająca z UE zeżre nas w 20 lat, jeśli wcześniej nie wyślą nas w kamaszach na ruskich (oczywiście Zaleszczyki bis dla wybranych).
CS · 08 Marzec 2023
Chore, ale jak społeczeństwo chce zamienić swój język w bełkot, nie da się tego zabronić. Głupek zawsze wygra.
Gość · 08 Marzec 2023
A sprzątaczka, kucharka, nauczycielka itp? A chory jest twój komentarz, wielki Polak a nie zna historii bo go ruski przerobili. Poczytaj, doksztalc się. Takie słowa jak prezeska, profesorka itp w Polsce były normalne ale przed ii wojną światową, przed komunizmem. Dopiero zssr zarządził, żeby ważniejsze i prestiżowe zawody były kojarzone tylko z mężczyznami. W sieci jest pełno skanów tekstów z czasów przedwojennych, w których są żeńskie odmiany zawodów
bip · 08 Marzec 2023
podziękuj złodziejom z pisu że skłócili naród.
Polityka
Anna Bryłka jedynką Konfederacji do Parlamentu Europejskiego w Wielkopolsce
7 godziny temu 2,259 1

Anna Bryłka jedynką Konfederacji do Parlamentu Europejskiego w Wielkopolsce

Kino
Kino w Kole zaprasza na film Biała odwaga
8 godziny temu 1,031

Kino w Kole zaprasza na film Biała odwaga

Powiat Kolski
Planowane wyłączenia prądu przez operatora w powiecie kolskim 18.04.2024
10 godziny temu 3,958

Planowane wyłączenia prądu przez operatora w powiecie kolskim 18.04.2024

Gmina Kościelec
Kościelec - Ekshumacja ofiar hitlerowskiego mordu w Turach
11 godziny temu 4,290

Kościelec - Ekshumacja ofiar hitlerowskiego mordu w Turach

Inne
Policjanci odwiedzili Przedszkole Miejskie nr 3 w Kole
1 dzień temu 1,467

Policjanci odwiedzili Przedszkole Miejskie nr 3 w Kole

Inne
Zapobieganie oszustwom: Policja spotyka się z seniorami w Osieku Małym
1 dzień temu 1,683

Zapobieganie oszustwom: Policja spotyka się z seniorami w Osieku Małym

R E K L A M A