Uchwała o powołaniu Wydziału Obsługi Administracyjnej, który obsługiwałby pod względem księgowości, kadr wszystkie jednostki oświaty podlegające pod Urząd Miejski w Kole - to kolejny punkt, nad którym pochylą się radni podczas najbliższej sesji.
Jak wspomniał w wywiadzie dla naszej telewizji, Stanisław Maciaszek - chce On bazować na zasobach kadry księgowej i administracyjnej UM oraz chciałby powołać nowy wydział, tym samym wyprowadzić podobne stanowiska ze szkół i przedszkoli.
Takie decyzje pozwolą na kolejne oszczędności oraz łatwość przepływu informacji i organizacji jednostek.
Czy zostaną wprowadzone zmiany? To kolejny temat, którego przyszłość poznamy w następną środę.
Kto następny? Czy tak ma być? Wyłącznie zwolnienia z pracy? Bo te oszczędności to po prostu czystka. Az takie są potrzebne oszczędności? Ile osób poleci ze 100 łącznie? I co mają zrobić te osoby? Za granicę wyjechać! Bo co innego tu im zostanie? Ja rozumiem oszczędności ale takim kosztem? Zaraz mi się przypomina Korund i Mięsne, tam też zaczęli od zwolnień. Wspólna księgowość. Jasne co dalej wspólne? Kultura! Pan burmistrz spotkał się z pracodawcami i sądził,że zaraz ze sto miejsc pracy stworzą. A za co??? Oni też oszczędzają. Przerostu biurokracji nie było...była tylko ich nierzetelność i chamstwo w stosunku do ludzi. Wystarczyło zabrać z dwa razy premie i już ludzie byliby miło obsługiwani. A poza tym część tych, którzy ludzi nie szanowali i tak została. MYślicie, żę wspólna administracja i księgowość wszystko załatwi. To jak z zakładem pracy gdzie stały podnośniki i 1000 ludzi. Wymieniono maszyny ..zwolniono 997 bo trzech guziki naciska..wystarczy a co z pozostałymi? A kogo to obchodzi? I pamiętajcie,ze w kapitaliźmie robotnika zastępowano maszyną ale pracownika biurowego mało kiedy mimo komputerów.Komuna przynajmniej tworzyłą miejsca pracy. Tworzyła,nie likwidowała, może i przerost był biurokracji też ale Ludzie prace mieli!I wyże demograficzne były. I Kościoły pełne i na tackę ludzi dużo rzucali. A teraz bieda i nędza. Kto ma pracę nie pomoże innemu. A jak prądu nagle zabraknie to te wszystkie komputery stoją i nic.
zainteresowana ·
17 Marzec 2015
Jak Rafał będzie miał dzieci w przedszkolu i będzie pędził do urzędu aby dowiedzieć się o odpłatność to się może przemęczyć
Rafał ·
17 Marzec 2015
Proszę się tylko tym pędem nie przemęczyć czasami!!!
gość ·
17 Marzec 2015
Ciekawe komu wspólna administracja ułatwi ten przepływ informacji i organizacji placówek bo na pewno nie dyrektorom i rodzicom, którzy aby cokolwiek się dowiedzieć będą pędzić na wyspę do urzędu